VirtusPro wygrywa turniej

VirtusPro


Skład:

Taz

TAZ

Wiktor “TaZ” Wojtas

(ur. 6 czerwca 1986) to polski zawodowy gracz Counter-Strike: Global Offensive i były gracz Counter-Strike . Był częścią bardzo udanego składu Polskiej Złotej Piątki w 1.6, trzykrotnie wygrywając WCG , dwukrotnie ESWC i dwukrotnie IEM World Championship . W CS:GO TaZ był członkiem najdłużej działającego składu w swojej historii i odniósł wielkie zwycięstwa, takie jak EMS Katowice 2014 , ELEAGUE S1 i DH Las Vegas 2017 .

neo

NEO

Filip “Neo” Kubskieg

(urodzony 15 czerwca 1987) to polski zawodowy Counter-Strike: Global Offensive i były zawodowy gracz Counter-Strike , który obecnie gra w HONORIS . Jest powszechnie uważany za jednego z największych, jeśli nie największego gracza Counter-Strike wszechczasów. Był częścią bardzo udanego składu Polskiej Złotej Piątki , który trzykrotnie wygrał WCG , dwukrotnie ESWC i dwukrotnie IEM World Championship . W CS : GO NEO był członkiem najdłużej istniejącego składu w swojej historii, który odniósł znaczące zwycięstwa wEMS Katowice 2014 , ELEAGUE S1 i DH Las Vegas 2017 pod szyldem Virtus.pro .

snax

SNAX

Janusz “Snax” Pogorzelski

(ur. 5 lipca 1993) to polski zawodowy gracz Counter-Strike: Global Offensive . Najbardziej znany jest z tego , że od stycznia 2014 do czerwca 2018 był częścią zwycięskiej w Majorze polskiej drużyny Virtus.pro .

pasha

PASHA

Jarosław “pashę” Jarząbkowski

(ur. 11 kwietnia 1988) to emerytowany polski zawodowy gracz Counter-Strike: Global Offensive i Counter-Strike . Należał do słynnej polskiej grupy graczy Golden Five , która była prawdopodobnie jedną z najbardziej utytułowanych drużyn w Counter-Strike i liderem pod względem zarobków.

byali

BYALI

Paweł “byali” Bieliński

(ur. 30 kwietnia 1994) to polski zawodowy gracz Counter-Strike: Global Offensive .


O Nich

Wygrane turnieje:

Od 2014 roku Virtus.pro wygrało łącznie 20. turniejów, nie licząc zmagań kwalifikacyjnych. W tym ESL Major Series One Katowice, Copenhagen Games 2015 oraz ESL ESEA Pro League Invitational. Oprócz tego Polacy stawali też 33. razy na drugim lub trzecim miejscu podium (wliczając w to również nierozstrzygnięte lokaty jak 3–4).

Ilość pieniędzy wygranych w tym roku:

Przez niecały rok gry ex–Virtus.pro ugrało na turniejach około 172 119 dolarów. Formacja z naszego kraju może ten wynik zawdzięczać m.in. dobremu występowi podczas V4 Future Sports w Budapeszcie, gdzie wygrała ponad 77 000 dolarów. Oprócz tego za GG League w Poznaniu zainkasowała 9 000 dolarów. Niewiele więcej, bo 10 000 dolarów dostała za pierwsze miejsce w grupie mistrzowskiej PLE.

Przebywanie w TOP 30 rankingu HLTV

Ex–Virtus.pro w ostatnim czasie było przez 18. tygodni nieprzerwanie w TOP 30 rankingu HLTV. Najwyżej byli na 19. miejscu, gdzie utrzymali się tylko przez tydzień. Co ciekawe, drugi polski zespół, który aktualnie znajduje się w TOP 30, czyli Illuminar Gaming, jest w nim tylko trzynaście tygodni pod rząd. Jeżeli była drużyna Virtusów dalej będzie grać w tym składzie, to może pobić ten wynik, gdyż punkty są przypisane do zespołu, a nie organizacji.

Koniec złotej Ery

Wysyp krytyki, jaki pojawił się w sieci, nie był nieuzasadniony. Virtus.pro nie tylko stało się słabą europejską drużyną, ale coraz więcej osób zaczęło podważać zasadność stwierdzenia, że są najlepszą piątką zawodników w naszym kraju. Nie mogło być inaczej: 6 lutego nastąpiła historyczna, długo wyczekiwana chwila. Po 1582 dniach nierozłączna ekipa Polaków zmieniła swój skład. Prawie pięć lat wspólnego grania to absolutny rekord, jakiego prawdopodobnie nie uda się pobić żadnej innej drużynie w historii Counter-Strike’a. Aby ktoś mógł dojść do składu, ktoś inny musiał ustąpić swoje miejsce. Padło na najstarszego w ekipie, swoistego CSowego dinozaura – Wiktora “TaZa” Wojtasa. 31-letni gracz został zastąpiony przez 10 lat młodszego Michała “MICHU” Mullera, który został na okres jednego miesiąca wypożyczony z Team Kinguin. Pożegnanie TaZa było na pewno bardzo bolesne – w końcu niełatwo rozstawać się z niewątpliwą legendą strzelanki. 14 lat grania u boku NEO stanowi prawie pół życia Wiktora. Dlatego odejście, a w zasadzie przesunięcie na ławkę rezerwowych, bo właśnie na niej wciąż oficjalnie widnieje jego nick, wywołało tyle emocji i wspaniałych słów podziękowań wśród całej społeczności esportowej. Tym samym skończyła się era “Złotej Piątki”. Takie właśnie określenie, jeszcze za czasów CS 1.6 z LUqiem, kubenem i Loordem na pokładzie, przypisano na zawsze polskim graczom, którzy złotymi zgłoskami zapisali się w kartach historii sportów elektronicznych. Choć z legendarnego składu został już tylko NEO, to jednak fenomen, jaki wytworzył się wokół współczesnej drużyny, pozwala nam ciągle tytułować graczy Virtus.pro mianem “złotych”. Parafrazując na koniec Włodzimierza Szaranowicza i jego sławne pożegnanie Adama Małysza napiszę tylko: TaZomanii już nie będzie, ważne natomiast, żeby coś po Wiktorze trwałego, bardzo trwałego zostało…


Kontakt